czwartek, października 22, 2009

czekając na zmiany...


idzie zima i cieszę się z tego powodu...

tak się zastanawiam nad obrazem tej zimy, czy białym puchem pokryje ziemię a może spowije ją w welon mgły? nie wiem i jestem bardzo ciekawy tej zimy oblicza. stęskniłem się za śniegiem. no cóż czasami tak mam. tęsknię również za szczególnie bliską mi osobą, ale tutaj nie będę nic na ten temat pisał. a co, zostawię sobie coś tylko dla siebie. przecież nie muszę się wszystkim dzielić.

jednak najważniejsze w tej tęsknocie jest radzenie sobie z nią.
ja przykładowo, tęsknotę topię w dźwiękach muzyki. nawet tutaj na tych kilku niecodziennych stronach, muzyka dość mocno odciska swoje nuty.


Brak komentarzy: