środa, marca 02, 2011

rozmowy z lustrzanym odbiciem

- gdzie byłeś?
- wiesz?, w zasadzie to nie wiem. jednak, gdziekolwiek bym nie spojrzał widziałem gwiazdy.
- hmm, to ciekawe. czy zobaczyłeś tam, w tych gwiazdach, coś ciekawego?
- trudno powiedzieć czy coś w nich widziałem, jednak przez cały czas słyszałem coś, tak jakby ktoś szeptał mi na   ucho.
- i co Ci szeptał?
- no tak po cichu mówił coś o tym, że ...


'może i nic nie dzieje się przez przypadek, ale czy warto nad każdym przypadkiem tak bardzo trwonić czas?
przecież zdarzył się, od tak - bo zaistniała taka możliwość w jego wszechświecie zdarzeń. jednak czy rozmyślamy nad tym, dlaczego właśnie (w tej właśnie chwili) przejechał samochód po drodze osiedlowej za płotem? chyba nie! więc po co marnować czas, na rzeczy przyziemne? ... 
- przeszłość kreuje teraźniejszość, bez względu na to jak postrzegamy przyszłość!'


... tak, właśnie jakoś to słyszałem.
i co ty na to?
- no cóż muszę przyznać, że trochę mnie zaskoczyło to, co usłyszałeś od gwiazd. jednak, wiesz co?...
chyba jednak coś w tym jest!

1 komentarz: