środa, kwietnia 20, 2011

słońce grzeje coraz mocniej.

trochę tu cicho, wiem. jednak nie ma co się martwić prace postępują. jednak postępy chociaż bardzo duże, jednak niewidoczne na zdjęciach. jak na razie udało się, kilkakrotnie przemalować kadłub żaglówki od wewnątrz jak i na zewnątrz. w tym momencie, w pełnym słońcu bez przyciemnianych okularów bardzo ciężko jest zawiesić oko na skorupce. już niedługo wrzucę kilka zdjęć poglądowych jak na razie zastanawiamy się jak nieco stłumić ten blask i wydaje się, że chyba mamy jakiś pomysł. 

2 komentarze:

Marta pisze...

Długi weekend na żaglach - taki to pożyje. Najważniejsze to być spełnionym.

Paweł Ordan pisze...

ew. pod żaglami, ale to jeszcze trochę potrwa zanim będzie można otaklować skorupkę i bujnąć się na wodę.