dziś prace wyraźnie przyspieszyły. udało się wreszcie zeskrobać to cholerstwo z kadłuba (farbę antyporostową), a nawet przemyć acetonem dno. niestety zabrakło troszkę rozpuszczalnika, żeby wykończyć robotę na dziobie, ale jutro też jest dzień.
co ważniejsze, w tym momencie dno jest przygotowane do kolejnych działań. a jest tego jeszcze sporo. oczywiście w dalszym ciągu będę zamieszczał relacje z kolejnych etapów prac.
co ważniejsze, w tym momencie dno jest przygotowane do kolejnych działań. a jest tego jeszcze sporo. oczywiście w dalszym ciągu będę zamieszczał relacje z kolejnych etapów prac.